Ta pasta na kanapki jest idealna, prosta, szybka w wykonaniu a na dodatek można ją dowolnie modyfikować (żeby np. zrobić porządek w lodówce).
U mnie w domu wszyscy uwielbiają różnorakie pasty do smarowania, no w końcu czasem chyba każdy ma dość żółtego sera i szynki i ma ochotę na coś zupełnie innego. Zazwyczaj robię z 10 jajek, ale szczerze mówiąc znika w oka mgnieniu.
Myślę, że posmakuje również małym niejadkom, zwłaszcza jak wytniemy z chleba śmieszne wzory.
Można dodawać do niej dowolne dodatki, co kto lubi, ja na przykład często daję kawałki szynki lub pokrojoną w kostkę paprykę. Dzisiaj jednak proponuję wam w takiej odsłonie, podstawowej.
SKŁADNIKI
- 10 jajek
- 3 kopiate łyżki majonezu (u mnie kielecki)
- sół, pieprz do smaku
Ugotuj jajka na twardo. Ugotowane i wystudzone jajka zetrzyj na tarce o dużych oczkach, dodaj majonez i przyprawy, wymieszaj. Nie dodawaj za dużo soli, bo majonez jest słony.
Smacznego i miłego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz