Są delikatne w smaku i mięciutkie. Nauczyłam się ich robić od mamy mojego męża. Nie pamiętam, żeby u mnie w domu robiło się pulpety.
Oczywiście, do sosu koperkowego nie muszę chyba nikogo namawiać, pachnie pięknie w całym domu.
Pulpety najlepiej smakują z buraczkami zasmażanymi (przepis tutaj). Spróbuj koniecznie.
SKŁADNIKI
na pulpety
- 500 g mięsa mielonego (wieprzowe, wołowo-wieprzowe lub drobiowe)
- jajko
- sucha bułka lub 3 - 4 łyżki bułki tartej
- 1 cebula
- sól, pieprz do smaku
na sos
- 1 marchewka
- pietruszka
- kawałek selera (taki wielkości ok. ćwiartki jabłka)
- pęczek koperku
- 2 kostki rosołowe lub vegeta
- około 150 ml kwaśnej śmietany
- 2 czubate łyżki mąki
- sól, pieprz do smaku
PRZYGOTOWANIE
Sos
Marchewki, pietruszkę i seler zetrzyj na tarce na dużych oczkach. Cebulę pokrój w kostkę. Warzywa wrzuć do garnka i zalej zimną wodą, około 1 litr
wody. Dodaj kostkę rosołową lub vegetę. Zagotuj.
wody. Dodaj kostkę rosołową lub vegetę. Zagotuj.
Jak warzywa będą już miękkie możesz wrzucać partiami pulpety ( wszystkie raczej się nie zmieszczą na jedno gotowanie).
Pulpety
Suchą bułkę namocz w wodzie. Jak jest już dobrze namoczona, odciśnij.
Do miski wrzuć odciśniętą bułkę, mięso mielone, jajko, startą na małych oczkach cebulę i i dopraw solą i pieprzem. Dokładnie wymieszaj.
Formuj kulki, wielkości małego jajka i układaj na talerzu. U mnie wyszło 18.
Pulpety partiami wrzucamy na gotujący się wywar, podwyższamy ogień i doprowadzamy do zagotowania. Jeśli wywar z pulpetami już nam się gotuje, zmniejszamy ogień i gotujemy około 15 minut.
Po tym czasie wyławiamy łyżką cedzakową na talerz i gotujemy następną partię pulpetów. I również wyciągamy ugotowane.
Do miseczki wlewamy śmietanę, dosypujemy mąkę i dodajemy trochę zimnej wody, żeby łatwiej rozmieszać wszystko razem.
Do gotującego się wywaru wrzucamy pokrojony koperek.
Naszą mieszankę śmietanową hartujemy kilkoma łyżkami gorącego wywaru i mieszamy, znowu dodajemy kilka łyżek wywaru i znowu mieszamy. Taką mieszankę wlewamy do gotującego się wywaru, mieszamy i zagotowujemy. Wyłączamy ogień i wrzucamy nasze wcześniej ugotowane pulpety. Mieszamy i gotowe.
Podawaj z dowolnymi dodatkami. U mnie dzisiaj z ziemniakami, ale z makaronem też daje radę. No i koniecznie buraczki zasmażane (przepis tutaj).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz