Pyszne, aromatyczne bułeczki, które znikają prawie od razu po upieczeniu. Oczywiście moim potworom (czytaj dzieciakom) najlepiej smakują same, ale robiąc im kanapki do szkoły staram się zawsze coś do nich upchnąć i tak zjedzą nie mają wyjścia ;).
Piekłam je wczoraj w nocy, bo nie miałam za dużo chleba na śniadanie, a z drugiej strony było na tyle dużo, że nie chciałam kupować nowego (po co się potem męczyć ze starym chlebem) więc pomyślałam, że upiekę żółte bułeczki.
Ciasto wyrabiam w maszynie do pieczenia chleba, więc sprawę mam ułatwioną, ale jeśli nie macie takiej maszyny, możecie wyrabiać za pomącą miksera ze specjalną końcówką do ciasta drożdżowego lub tradycyjnie ręcznie.
Przepis podpatrzyłam na tym blogu (zresztą bardzo fajnym) po małych przeróbkach zagościł na dobre w moim domu. Polecam.
SKŁADNIKI
na około 20 bułeczek
- 150 g kabaczka
- 100 ml mleka
- 400 g mąka pszenna (ja użyłam mąki pszennej chlebowej, ale nie koniecznie)
- 50 ml wody
- 20 g drożdży świeżych (lub 10 g drożdży suchych)
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki curry
- 2 łyżeczki oliwy
PRZYGOTOWANIE
Kabaczka pokrój w grube plastry (u mnie było 4 plastry) , obierz ze skóry i ugotuj do miękkości. Najlepiej smakuje ugotowany na parze. Wystudzić. Dodaj 50 ml wody i przy pomocy malaksera zmiksuj na gładką masę.
Drożdże rozpuść w ciepłym mleku (nie gorącym) z cukrem, i zostaw na kilka minut, aż zaczną "pracować".
Do miski wsyp przesianą mąkę i resztę składników i wyrabiaj ciasto drożdżowe. Ja używam do tego maszyny do pieczenia chleba, nastawiam program "dough", który trwa 1,5 godziny, ale wyciągam ciasto wyrobione i wyrośnięte. Można również użyć do wyrabiania miksera ze specjalnymi końcówkami do wyrabiania ciasta drożdżowego, są to haki, ale niestety mój mikser nie daje rady, lub wyrobić ręcznie.
Jeśli ciasto jest już dobrze wyrobione i napowietrzone wkładamy do miski delikatnie obsypanej mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-1,5 godziny do ładnego wyrośnięcia.
Po tym czasie wyrzucamy nasze ciasto na blat, podsypany mąką.
Rozwałkowujemy na około 1,5 - 2 cm grubości i wykrajamy szklanką nasze bułeczki.
Przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i znowu zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na około 45 minut.
Po tym czasie, gdy bułeczki są już ładnie napuszone, posypujemy curry i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika na 15-20 minut. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz